Druhny i Druhowie
Instruktorzy Związku Harcerstwa Polskiego!
 

W ostatnich dniach z dystansem obserwowałam szum medialny towarzyszący publikacji przez PAP artykułu „Dr Janicka z PAN: Mit Kamieni na szaniec domaga się analizy” i uznałam, że podjęcie przez Główną Kwaterę ZHP oficjalnego stanowiska wpłynęłoby wyłącznie na wzrost popularności tematu i niepotrzebnie podgrzałoby atmosferę.

      

Każdy z nas zna Alka, Rudego i Zośkę – bohaterów Szarych Szeregów, którzy przeniesieni zostali do nieśmiertelności m.in. za sprawą książki Aleksandra Kamińskiego; młodych ludzi, „którzy w tych niesamowitych latach potrafili żyć pełnią życia(…), którzy w życie wcielić potrafili dwa wspaniałe ideały: BRATERSTWO i SŁUŻBĘ” . To, że Ci trzej instruktorzy są aktualnymi i ważnymi autorytetami dla kolejnych pokoleń młodych Polaków jest niezaprzeczalne. Nie dalej niż dwa tygodnie temu obserwowałam ponad tysiąc harcerzy z całej Polski, którzy przybyli na 43. Rajd Arsenał – „Rajd 2.0.”, by raz jeszcze powrócić pamięcią do czasów „bohaterstwa i grozy”, ale też po to, aby szukać odpowiedzi na ważne pytania nurtujące współczesne społeczeństwo.

     

W polemikę z dr Elżbietą Janicką weszli historycy, m.in. prof. Andrzej Janowski – przewodniczący Rady Muzeum Harcerstwa ZHP i prof. Marek Wierzbicki – którzy na łamach gazet punkt po punkcie oddalali tezy postawione przez autorkę – slawistkę pracującą w PAN. Taka jest bowiem kolej dyskursu naukowego.

      

I wreszcie dzisiaj przemówiła nieoceniona Druhna Barbara Wachowicz – Przyjaciółka Harcerzy. Ta, która o Macieju Aleksym Dawidowskim, Janie Bytnarze, Tadeuszu Zawadzkim, Aleksandrze Kamińskim, oraz o dziesiątkach harcerzy „Szarych Szeregów” wie najwięcej, bo całe swoje życie zawodowe poświęciła dokumentowaniu ich losów. Dziękuję Ci, Druhno Basiu, za ten mądry głos, którym cierpliwie punkt po punkcie przedstawiasz fakty i dokumenty, których nie da się podważyć bądź umniejszyć.

  

Druhny i Druhowie!

 

Dziedzictwo Szarych Szeregów i bohaterów tamtych dni wymaga od nas ciągłej pracy nad naszymi postawami, siły, wytrwałości i konsekwencji działania, bowiem to my jesteśmy „Pojutrzem”, którego oni nie doczekali. Realizowanie tego harcerskiego etosu nie wymaga zadekretowania uchwałami władz Związku Harcerstwa Polskiego. Pozwólmy jednak dyskutować historykom, bowiem każda rzetelna rozmowa poparta argumentami stanowi wartość dodaną. My zaś „róbmy harcerstwo” – najlepiej, jak potrafimy.

  

Czuwaj!

 

hm. Małgorzata Sinica
Naczelnik ZHP