W niedzielę 13 grudnia Betlejemskie Światło Pokoju trafiło do Polski. Od tego czasu harcerki i harcerze ZHP dzielą się nim w swoich miejscowościach tak, aby trafiło do jak największej liczby osób i zapłonęło na wigilijnych stołach milionów Polaków.

Tegoroczna sztafeta Światła znacznie różni się od wcześniejszych. Harcerki i harcerze, przekazując Światło, szczególnie dbają o bezpieczeństwo innych i swoje. Noszą maseczki i zachowują dystans społeczny. Przekazania odbywają się także w kameralnym gronie, nierzadko na świeżym powietrzu. Obostrzenia nie są jednak dla harcerek i harcerzy ZHP przeszkodą.

Roznosząc Światło, harcerki i harcerze kontynuują całoroczną służbę, którą w szczególny sposób pełnią w trakcie pandemii COVID-19. Harcerki i harcerze dbają o to, aby Światło dotarło do wszystkich, którzy od marca stawiają czoło epidemii. Betlejemskie Światło Pokoju trafia do ratowników medycznych, pielęgniarek, lekarzy, nauczycieli, pracowników Sanepidu. Dzielą się także Betlejemskim Ogniem z seniorami, osobami samotnymi, czy rodzinami wielodzietnymi.

Nadchodzące Boże Narodzenie będzie inne od poprzednich. Dlatego dla harcerek i harcerzy ZHP tak ważne jest, aby Betlejemskie Światło Pokoju zapłonęło podczas Świąt w domach Polek i Polaków i przyniosło im nadzieję, której tak bardzo potrzebują.