Zobaczyć Morze – 2 wyjątkowe rejsy na Zawiszy Czarnym

Już po raz kolejny wystartował niezwykły projekt, który od lat inspiruje i jednoczy – Zobaczyć Morze, czyli rejs na Zawiszy Czarnym, w którym biorą udział niewidomi żeglarze. To wydarzenie, które w wyjątkowy sposób łączy świat żeglarstwa, integracji i edukacji. Od 19 lat Fundacja Zobaczyć Morze im. Tomka Opoki organizuje wyprawy morskie, w których połowa załogi to osoby z dysfunkcją wzroku. Dzięki temu na pokładzie tworzy się prawdziwa wspólnota – oparta na zaufaniu, współpracy i wzajemnym wsparciu.

Żeglarska przygoda i życiowa lekcja

Rejsy „Zobaczyć Morze” to nie zwykłe podróże. To spotkanie dwóch światów, które pokazuje, że żadne bariery nie są przeszkodą, jeśli w grę wchodzi pasja i solidarność. Uczestnicy – zarówno osoby widzące, jak i niewidome – wspólnie stawiają żagle, sterują, pracują w kambuzie, sprzątają pokład. Każdy ma tu swoje zadania, każdy jest pełnoprawnym członkiem załogi.

To właśnie doświadczenie żeglowania na legendarnym s/y Zawisza Czarny uczy sprawności, które zostają na całe życie. Od odpowiedzialności i odwagi, po współdziałanie i gotowość niesienia pomocy. Harcerska obietnica zdobywania sprawności na całe życie realizuje się tutaj w praktyce – na wzburzonych wodach Bałtyku.

Nowy kapitan – ta sama idea

W tegorocznej edycji po raz pierwszy dowództwo nad rejsem objął kapitan Robert Krzemiński – wychowanek śp. kapitana Janusza Zbierajewskiego, legendarnego żeglarza i inicjatora idei „Nie widzę przeszkód”. Kapitan nie tylko kontynuuje dziedzictwo swojego mentora, ale także wnosi nową energię i świeże spojrzenie na rejsy integracyjne.

Każdy rejs to nowe doświadczenie. Również dla mnie jako kapitana. O morzu wiem wiele. O żeglowaniu jeszcze więcej. A o ludziach… uczymy się całe życie. – wspomina kapitan

Technologia wspierająca integrację

Aby umożliwić pełną samodzielność osobom z dysfunkcją wzroku, załoga korzysta ze specjalnie zmodyfikowanego sprzętu. Elektronicy zaprzyjaźnieni z organizatorami dostosowali systemy nawigacyjne – m.in. GPS i wskaźnik wychylenia steru – tak, by były dostępne dla osób niewidomych. Dzięki komunikatom głosowym uczestnicy mogą precyzyjnie sterować jachtem, co czyni ich równoprawnymi sternikami.

Lata doświadczenia, tysiące wspomnień

Od momentu powstania Fundacji „Zobaczyć Morze” odbyło się wiele rejsów, a udział w nich wzięło ponad 1500 uczestniczek i uczestników. W 2025 roku miał miejsce jubileuszowy, 50-ty rejs w ramach projektu. Żeglarze wspólnie odwiedzili ponad 140 portów, zdobyli dziesiątki tysięcy mil morskich i niezliczone doświadczenia, które zmieniały ich życie i zapisały się w ich wspomnieniach na długie lata.

Zobaczyć morze to zobaczyć więcej

Idea rejsu pokazuje, że morze to nie tylko przestrzeń przygody, ale także przestrzeń spotkania i budowania wspólnoty. Niewidomi uczestnicy nie są tu biernymi pasażerami, lecz aktywnymi członkami załogi. Razem z widzącymi odkrywają siłę współpracy, przełamują bariery i uczą się, że prawdziwa wolność rodzi się w działaniu – działają ramię w ramię.

Dla wszystkich udział w tym projekcie to wyjątkowa okazja, by rozwijać swoje sprawności, uczyć się odpowiedzialności i czerpać inspirację z postawy osób, które mimo ograniczeń nie poddają się i w pełni korzystają z życia.

Zobaczyć Morze to dużo więcej niż żeglarska przygoda. To historia odwagi, współpracy i solidarności. To dowód, że morze łączy ludzi i pozwala odkrywać nie tylko nowe porty, ale także nowe możliwości w nas samych. Właśnie w tym zawiera się obietnica ZHP – sprawności na całe życie.

Zawisza Czarny – miejsce, gdzie rodzą się wspomnienia

Żaglowiec Zawisza Czarny to nie tylko statek, ale przede wszystkim przestrzeń, w której tworzą się wyjątkowe wspomnienia. Każdy rejs to unikalne doświadczenie, które łączy uczestników w niezapomnianej atmosferze wspólnego działania i przygody. Na pokładzie tego legendarnego statku harcerze stają się częścią historii, ucząc się wartości, które towarzyszą skautom na całym świecie: odwagi, braterstwa, służby i miłości do drugiego człowieka.