W 1991 roku Naczelny Sąd Harcerski pod przewodnictwem hm. Marii Hrabowskiej podjął sprawę badania i rejestrowania osób represjonowanych za działalność harcerską. Szczególnie w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych warto przypomnieć o losie harcerek i harcerzy, którzy stracili życie w walce o lepsze jutro.
Naczelny Sąd Harcerski celem stworzenia wykazu harcerskich strat po roku 1944 uchwałą z dnia 19 stycznia 1991 roku powołał Harcerski Rejestr Represjonowanych.
„Po 1944 r. miały miejsce przypadki represji harcerzy i instruktorów, a dotąd nie mieliśmy zgromadzonych faktów i dokumentacji. Były to represje za działalność harcerską i żołnierską AK. Należy się wszystkim represjonowanym pamięć i szacunek. (…) na listę wpisano ponad 100 nazwisk. O wpisaniu na listę orzeka sąd w zespołach 3-osobowych. Są też przypadki represjonowania za działalność w stanie wojennym (za ulotki, druk)” – tak o projekcie mówiła hm. Maria Hrabowska w wywiadzie dla „Czuwaj!”.
W Liście do Zjazdów Hufców i Chorągwi, z 19 stycznia 1991 r. pisała:
Z historią naszego narodu uparcie dążącego do Niepodległości i demokracji, trwale związana jest nasza harcerska służba, którą pełnimy od dziesięcioleci. W służbie tej harcerki i harcerze stwarzali wzorce wierności, Ideałów, wytrwałości w działaniu, a w czasie najcięższych prób – wzorce hartu ducha. Długie szeregi brzozowych krzyży znaczą harcerski szlak Służby Bogu i Polsce.
Koniec II Wojny Światowej nie przywrócił Polsce wolności. Zdziesiątkowany, stężały w cierpieniu Naród składał nowe, krwawe ofiary. Wśród nich były liczne zastępy harcerzy i harcerek. Na szaniec padły następne Harcerskie Kamienie. Wielu nazwisk tych Druhen i Druhów nie znamy, nie wiemy gdzie znajdują się ich mogiły.
1 marca przypominamy Harcerski Rejestr Represjonowanych, który znajduje się w zbiorach Muzeum Harcerstwa. W ten szczególny dzień należy przypomnieć o harcerkach i harcerzach, którzy trwali w służbie nawet w najcięższych chwilach.