„Bo tak trzeba” Anna Neska z Hufca ZHP Łódź Polesie
Anna Neska z Hufca Łódź Polesie (Chorągiew Łódzka), do harcerstwa powróciła po wielu latach. Teraz, wraz z innymi członkami ZHP, wyjechała na miejsce powodzi, by pomagać osobom dotkniętym kataklizmem.
Wczoraj układaliśmy worki z piaskiem na wałach w Opolu. Uporządkowaliśmy dary przekazane do magazynu, segregując je na odpowiednie kategorie. Dzisiaj sprzątaliśmy także dwa domy, w tym jeden starszego małżeństwa – ok. 80-letniego. Musieliśmy wszystko z tego domu wyrzucić
– relacjonuje Anna. To zadanie wymagało nie tylko siły fizycznej, ale i ogromnej odporności psychicznej.
Dlaczego Anna zdecydowała się na służbę?
„No bo tak trzeba. Po prostu…” – odpowiada krótko, ale bardzo wymownie. Ta postawa oddaje ducha harcerstwa, które od zawsze zwraca uwagę na pomoc drugiemu człowiekowi.
Anna wspomina dwa momenty, które najbardziej ją poruszyły. Pierwszy to chwila, gdy musiała wyrzucić chlebak z resztką bochenka. „Poruszyło mnie, że go otworzyłam, a on tam sobie po prostu leżał” – mówi. Drugie przeżycie to widok zwiędłych żonkili w oknie.
Poruszyło mnie, że cały czas tam stały takie prawdziwe kawałki życia – domu, który tam był.
„Pomagać bliźnim” przewodnik Sebastian Sarnowski z Hufca ZHP Złotów
Sebastian, 22-letni harcerz z Hufca ZHP Złotów (Chorągiew Wielkopolska), również ruszył na pomoc.
Przyjechałem na służbę dlatego, że lubię pomagać innym. I takie moje motto życiowe, to jest właśnie 'pomagać bliźnim, bo nie wiadomo, kiedy ja będę potrzebował pomocy
– mówi. Jego zadania na miejscu obejmują sprzątanie, wypompowywanie wody oraz wyciąganie zniszczonych sprzętów. „Robimy wszystko, czego aktualnie potrzeba” – dodaje.
Pomoc po powodzi – doświadczenie niesienia pomocy
Najbardziej poruszające dla Sebastiana było spotkanie z ludźmi, którzy stracili wszystko w wyniku powodzi.
Byłem świadkiem tego, jak są przejęci tym, że stracili swój cały dobytek. Widziałem ich smutek – to nie było łatwe.
Te doświadczenia, choć bolesne, stanowią dowód na to, jak ważna jest pomoc harcerzy w takich chwilach.
Dlaczego ZHP pomaga po powodzi?
Członkowie ZHP od zawsze kierują się ideą służby drugiemu człowiekowi. Pomoc po powodzi, którą organizują harcerze, nie ogranicza się jedynie do usuwania skutków powodzi. To także organizowanie czasu dla dzieci obecnych na terenach zalewowych, koordynowanie zbiórek darów, czy współpraca przy zabezpieczaniu miejscowości przed żywiołem.
Powódź 2024: Jak możesz pomóc?
Jeśli chcesz dołączyć do akcji lub wesprzeć działania ZHP, odwiedź stronę https://zhp.pl/powodz i dowiedz się, jak możesz się zaangażować. Na miejscu wciąż potrzebne są ręce do pracy. Jeśli nie możesz do nas dołączyć na miejscu – wesprzyj naszą zbiórkę funduszy na wsparcie niezbędne w obliczu powodzi, w tym na usuwanie jej skutków oraz zakup niezbędnych artykułów dla powodzian.
Historie członków ZHP, którzy zdecydowali się na pomoc po powodzi, pokazują, jak ważne są działania oparte na solidarności i wsparciu drugiego człowieka. Ich zaangażowanie jest nie tylko przykładem do naśladowania, ale i dowodem na to, że w obliczu tragedii można liczyć na harcerską pomoc.
Związek Harcerstwa Polskiego – sprawności na całe życie
Związek Harcerstwa Polskiego to największa w Polsce młodzieżowa organizacja, która zrzesza ponad 110 000 członków. Od ponad 100 lat ZHP wspiera rozwój dzieci i młodzieży, kształtuje proaktywną postawę oraz umożliwia zdobycie wiedzy i umiejętności niezbędnych w dorosłym życiu. Dzięki codziennemu zaangażowaniu ponad 12 000 instruktorów-wolontariuszy, ZHP oferuje nie tylko wyjątkowe harcerskie wyjazdy, ale także różnorodne aktywności pozalekcyjne, które odbywają się przez cały rok. Kultywowanie wartości takich jak przyjaźń, przygoda, rozwój i obywatelskość sprawiają, że harcerstwo odpowiada zarówno na aktualne potrzeby młodych ludzi, jak i na wyzwania współczesnego świata. ZHP jest również jednym z aktywnych członków-założycieli Międzynarodowej Organizacji Ruchu Skautowego WOSM, która skupia ponad 40 mln skautów na całym świecie.