Pierwszy wyjazd dziecka na obóz harcerski czy kolonie zuchową potrafi przysporzyć sporo stresu i lęku nie tylko uczestnikom, ale także rodzicom, którym może towarzyszyć pytanie: Czy moje dziecko jest gotowe, by wyruszyć na pierwszy, samodzielny wyjazd wakacyjny? Kiedy poznać, że to dobry czas, by dziecko wyjechało z rówieśnikami na wakacyjną przygodę? Nasi eksperci: phm. Angelika Szelągowska-Mironiuk – psycholożka i psychoterapeutka, hm. Lucyna Czechowska – drużynowa 17 Toruńskiej Gromady Zuchowej „Dzielni Odkrywcy” oraz phm. Adrian Łukaszewski – pedagog specjalny i wielokrotny kierownik kolonii i obozów, Komendant Harcerskiej Bazy Obozowej w Czernicy – przychodzą z pomocą!
Od takiej psychologicznej perspektywy – nie ma czegoś takiego jak test gotowości kolonijnej, czy test gotowości obozowej – mówi phm. Angelika Szelągowska-Mironiuk, psycholożka – nie istnieje zespół cech, które musi rozwinąć dziecko na skali dziesięciostopniowej, na przykład do ośmiu, żeby stwierdzić, że jest gotowe na wyjazd. Natomiast oczywiście, jeśli rodzice są w bliskim kontakcie ze swoim dzieckiem i mają otwartość, żeby je wypuścić, to są w stanie rozpoznać, że dziecko jest gotowe wtedy, kiedy samo zgłasza tę gotowość. Bardzo często jest tak, że jeśli dziecko o coś prosi i rozumie co to jest, to jest na to gotowe. Innym takim elementem gotowości do wyjazdu będzie umiejętność poradzenia sobie w sytuacjach obsługiwania własnej fizjologii: z jedzeniem, kąpielą, zasypianiem, a także wystarczająco dobre relacje z rówieśnikami. Tutaj oczywiście nie chodzi o to, że każde dziecko musi być duszą towarzystwa i ekstrawertyczne, bo inaczej sobie nie poradzi. Natomiast niekoniecznie dobrym pomysłem byłoby wysyłanie dziecka na pierwszy wyjazd wtedy, kiedy zupełnie nie zna tej grupy, kiedy jest z nią mocno skonfliktowane, czy kiedy doświadcza wykluczenia. Oczywiście zdarza się tak, że dziecko wyjeżdża z grupą, której nie zna, natomiast w takiej sytuacji należy to z dzieckiem przegadać, że może być to dla niego trudne doświadczenie; może się ono poczuć zagubione. Należy nazwać te emocje i porozmawiać z dzieckiem co ono może w tej sytuacji zrobić. Myślę też, że warto pamiętać, że nie istnieje jeden wiek, w którym dziecko musi lub powinno być gotowe na pierwszy wyjazd. W metodyce zuchowej, czyli kawałku naszej instruktorskiej pracy, który wiąże się z opieką nad najmłodszymi członkami naszej organizacji, bardzo często organizuje się kolonie i zachęca się zuchy do udziału, ale to nie jest tak, że każde dziecko, które zaczyna przygodę w ZHP i dołącza do zuchów np. mając siedem lat, musi być automatycznie gotowe na taki wyjazd. Są dzieci, które są gotowe w wieku siedmiu lat, a są takie, które będą gotowe dopiero w wieku dziesięciu czy dwunastu. I jedno i drugie zachowanie może być wariantem normy.
Z moich obserwacji potwierdza się to, co powiedziała Angelika odnośnie do wieku – mówi hm. Lucyna Czechowska, drużynowa 17 TGZ „Dzielni Odkrywcy”. Moim zdaniem to rzeczywiście się nie pokrywa, w tym sensie, że czasami bywa, że dziecko po pierwszej klasie radzi sobie fenomenalnie w dwóch warstwach: emocjonalnej oraz fizjologicznej… Jak przygotowuję się do kolonii to dużą część poświęcam na przygotowanie rodziców na ten wyjazd. Zalecam wtedy, że dwa tygodnie przed wyjazdem, dzieci mają same myć głowę, więc tego typu rzeczy – ile dziecko same robi w domu, na ile mu się pozwala. Zgadzam się też z Angeliką, że czasem dla niektórych jest za wcześnie i nie ma co przyciskać za mocno. Jeśli dziecko nie czuje się jeszcze na siłach, to nie ma w tym nic złego. Dzieci rozwijają się we własnym tempie, nie wszystkie tak samo.
Myślę, że musimy pamiętać, że nie ma takiego narzędzia wychowawczego czy działania, że byłoby idealne dla wszystkich i że musimy się liczyć, że spotkamy takiego młodego człowieka, który nie będzie chciał, nie będzie się odnajdywał w takiej formie jak kolonia czy obóz i to też jest w porządku – stwierdza phm. Angelika Szelągowska-Mironiuk.
Dodam, że bardziej gotowe są na wyjazd te dzieci, które z takim „ombre”, czyli powoli wchodzą w nocowanie – mówi phm. Adrian Łukaszewski, pedagog specjalny i wielokrotny komendant kolonii i obozów. Najpierw na urodzinach u koleżanki córka spała jedną noc. Potem u wujka, cioci – dziecko spało weekend, może brało udział w weekendowym nocowaniu w szkole. Te dzieci będą bardziej przygotowane, bo już wiedzą, z czym to się je i czym jest noc poza domem i nie z rodzicami. Na pewno ważne jest to, żeby dziecko znało środowisko, z którym wyjeżdża. W harcerstwie, w trakcie roku odbywają się biwaki, zazwyczaj jest to jedna noc lub dwie noce i zazwyczaj nie są one bardzo daleko od domu, więc to też jest dobry sprawdzian. To może być test i przygotowanie do obozu, by naturalniej przyjąć nocowanie i bycie poza domem.
Strach i niepewność, oczywiście do pewnego stopnia może dziecku towarzyszyć. To jest coś naturalnego. Natomiast jeśli to jest przeważająca emocja, której jest najwięcej, kiedy jako rodzic myślę, że dziecko ma pojechać na obóz lub kiedy dziecko samo myśli o wyjeździe na kolonie czy obóz, to może jeszcze nie jest ten moment, w którym dziecko jest na to gotowe – mówi phm. Angelika Szelągowska-Mironiuk.
Phm. Adrian Łukaszewski: Ważne jest też, żeby się upewnić, czy dziecko rozumie, czym w ogóle jest wyjazd. Bo to, że Zosia, Basia, Kasia i inne ulubione koleżanki jeżdżą i opowiadają jak to były w lunaparku, aquaparku, widziały wiewiórkę, dzika i tak dalej, może wydać się bardzo atrakcyjne, ale dziecko może nie być świadome, czym jest taki wyjazd. Że to jest spanie z innymi, samemu, nie w domu przede wszystkim, że może być ciemno, że to jest las, czym jest las. Myślę, że warto zacząć od wytłumaczenia dziecku, czym jest taki wyjazd. Tu nie chodzi o program, choć tu należy zaznaczyć, że harcerski program jest zawsze atrakcyjny, intensywny i kreatywnie wymyślony na najwyższym poziomie, ale o takie małe elementy jak: mycie włosów, bycie samodzielnym, wiązanie sznurowadeł, że dziecko będzie musiało pamiętać, że musi zmieniać spodnie i może o takich małych, codziennych elementach warto dziecko uprzedzić, by było ono świadome i świadomie podjęło decyzję, że chce być dzielna/dzielny i jechać na kolonię zuchową czy obóz harcerski.
Całość rozmowy dostępna jest w formie podcastu pod linkiem: https://open.spotify.com/episode/3J1E1ebqQWpMJ6MyJK0gf7?si=13fa41e0f2954477