Niedaleko siedziby hufca funkcjonuje Dom Pomocy Społecznej, w którym była pełniona służba. Forma służby miała być również inspiracją dla poszczególnych środowisk wędrowniczych. 

Z założenia miała to być jednorazowa, ale bardzo przemyślana akcja, wynikająca z potrzeb lokalnej społeczności. Jednorazowość związana była z tym, że miała być to inspiracja. Jednak przygotowania miały pokazać wędrownikom, że dostrzegając potrzeby innych ludzi, samemu można się rozwinąć w wybranej przez siebie dziedzinie – każdy człowiek może dzielić się tym, co może zaoferować.

Wędrownicy zapisali się do sekcji (fotograficznej, tanecznej, muzycznej, rękodzielniczej i kulinarnej) koordynowanych przez wędrowników lub instruktorów – specjalistów z danych dziedzin, w ramach których przygotowywali oprawę lub punkty programu obchodów Dnia Babci i Dziadka w DPS podczas docelowego wydarzenia. Każdy mógł przynależeć do tylu sekcji, do ilu chciał, minimum do jednej.   Spotkania poszczególnych sekcji odbywały się tak, by nie kolidowały ze sobą. Każda sekcja spotykała się tyle razy, ile potrzebowała.  Sekcja fotograficzna była odpowiedzialna za dokumentowanie przebiegu przygotowań do wydarzenia i samego „wielkiego dnia”, sekcja muzyczna i taneczna przygotowały występy artystyczne, a sekcja rękodzielnicza oraz kulinarna – drobne upominki.

27.01.2017 złożyliśmy wizytę w Domu Pomocy Społecznej, gdzie składaliśmy seniorom najlepsze życzenia z okazji ich minionego święta. Podczas wydarzenia nie tylko sekcje przedstawiły efekty swojej pracy, ale także – na prośbę seniorów – zaśpiewaliśmy kilka znanych im piosenek harcerskich. Po występach odwiedziliśmy wszystkich pensjonariuszy, wręczyliśmy drobne upominki (zdarzały się też „prywatne koncerty” dla tych, którzy nie mogli nas zobaczyć wcześniej). Wiele życzliwych słów i łzy wzruszenia pokazały nam, że to, co zrobiliśmy ma sens, a w nowomiejskich wędrowniczych środowiskach drzemie ogromny potencjał!

Celem podjęcia służby było pokazanie środowiskom wędrowniczym możliwych sposobów pomagania ludziom w miarę swoich możliwości. Wpływ był duży z dwóch względów. Po pierwsze wędrownicy pod okiem instruktorów uczyli się dostrzegać potrzeby otoczenia oraz praktycznie je realizować, nie zapominając o indywidualności. Po drugie – występ dla mieszkańców Domu Pomocy Społecznej był dużym pozytywnym przeżyciem. Powiecie „to tylko chwila”, ale poza tymi chwilami mieszkańcy DPS-ów nie mają prawie nic, co w naszym wyobrażeniu jest życiem.

Wędrownicy Hufca ZHP Poznań-Nowe Miasto