Po co nam System Pracy z Kadrą?

W 2009 roku przeanalizowaliśmy dlaczego kadra instruktorska odchodzi z ZHP. I co się okazało?  Instruktorzy najczęściej przestawali pełnić swoją służbę z kilku powodów:

Braku poczucia celu – dostrzegali duże rozbieżności między deklaracjami i ideami a praktyką dnia codziennego. To właśnie nasze harcerskie ideały i  wspólnota celów  sprawiały, że chcieli poświęcać swój czas, energię, nie rzadko nawet pieniądze dla „czynienia świata lepszym”. Gdy tracili przekonanie, że wartości są podstawą działania, nie znajdowali siły, samozaparcia by pełnić dalej służbę instruktorską.

Zbytniego obciążenie zadaniami– wielu pełniło jednocześnie po kilka funkcji i zwyczajnie nie dawali rady łączyć różnych ról w życiu. Szczególnie trudne wydawało się połączenie harcerskiej służby z momentem wchodzenia w dorosłość – zakładaniem rodziny czy zdobycia pierwszej stałej pracy. Natłok zadań znacznie wpływał na jakość ich wykonywania i codzienne zmęczenie.

Poczucia porażki – która wynikała z dużych oczekiwań i braku przygotowania do pełnienia funkcji. Instruktorzy a szczególnie drużynowi zbyt wiele uczyli się na własnych błędach a to demotywuje.

Konflikty w środowisku instruktorskim, poczucie przedmiotowego traktowania i braku wspólnoty pogarszały bardzo sytuację. W takiej atmosferze znacznie słabła motywacja wewnętrza wynikająca z poczucia celu i radości ze wspólnego realizowania go, też ze zwykłego bytowania razem.

Oczywiście mieliśmy kilka narzędzi pracy z kadrą. Przede wszystkim   System Stopni Instruktorskich ale również  Odznaki Kadry Kształcącej. Wzmacnialiśmy i docenialiśmy w organizacji kształcenie, ale oprócz niego czegoś brakowało. Poszczególne elementy działały lepiej lub gorzej, jednak między  nimi były wyrwy przez które traciliśmy…instruktorów. I to zarówno pod względem ilościowym jak i jakościowym. Rozwiązaniem miało było znalezienie odpowiedzi na główne zdiagnozowane problemy i wzmocnienie tego, co widzieliśmy że na nas działa u nas pozytywnie. By odciążyć kadrę od zbyt wielu zadań i funkcji po raz pierwszy tak mocno uwypukliliśmy proces jej pozyskiwania. Wewnątrz i z zewnątrz organizacji, przy czym zewnętrzne pozyskiwanie uznaliśmy za pomocnicze względem tego najbardziej naturalnego, wewnętrznego. Mocno postawiliśmy na budowanie motywacji wewnętrznej  oraz na proces wsparcia i stałej pracy z kadrą. Na to, że ktoś bardziej doświadczony zawsze „czuwa”  i wspiera.  Też na samokształcenie, własny rozwój nie tylko w sferze harcerskiej. Kształcenie stało się jedynie jednym z elementów. Ale też zostało rozplanowane na różnych poziomach naszej organizacji tak, by każdy wiedział gdzie szukać konkretnego kursu i by każdy kurs miał przypisaną kadrę, która o niego musi zadbać. Przygotowanie do funkcji przed jej objęciem miało zminimalizować porażki spowodowane brakiem doświadczenia. Stworzyliśmy system, który nawet na ówczesnej mapie skautingu miał unikatowy całościowy charakter. Chcieliśmy w ten sposób uporządkować wszystkie działania i procesy w pracy z kadrą ujmując kształcenie jedynie jako jeden z elementów,  zmienić filozofię pracy z kadrą – uznaliśmy, że kadra jest najcenniejszym kapitałem ZHP i zwyczajnie trzeba go rozwijać. W ten sposób postanowiliśmy przeciwdziałać odchodzeniu kadry i prowadzić do jej stałego rozwoju. Opracowaliśmy całościowy proces  działania z kadrą, ale pozostało nam jego wdrożenie. Z tym wiadomo w różnych miejscach bywało różnie. Teraz przyszedł czas na dostrzeżenie o czym nie pomyśleliśmy na etapie tworzenia systemu lub co należy poprawić. W pierwszej wersji systemu zabrakło narzędzi wspierania  rozwoju kadry wspierającej (zwanej wcześniej specjalistyczną) . Niestety też nie szczególnie szczęśliwie sformułowaliśmy zapisy dotyczące Systemu Stopni Instruktorskich przypisując kolejne stopnie działaniu na kolejnych poziomach struktury. To miało swoje konsekwencje w ostatnich latach w organizacji wyciągając instruktorów z pracy w harcerskich środowiskach na coraz wyższe szczeble struktury. System Pracy z Kadrą powinien też określać wszystkie ważne elementy tej pracy i relacje między nimi. Przez kilka lat nie dokonywaliśmy ewaluacji więc trzeba było zebrać instruktorskie doświadczenia i spostrzeżenia i udoskonalić system tak, by rzeczywiście porządkował wszystkie elementy pracy z kadrą, odpowiadał na zdiagnozowane potrzeby a jednocześnie prowadził do większej wyrazistości i wychowawczej siły harcerstwa. Rada Naczelna rozpoczęła otwartą ogólnopolską dyskusję instruktorką, w której około 400 instruktorów pracowało nad projektem uwzględniającym również napływające do Rady Naczelnej propozycje. I tak po kilkunastu konsultacjach przyjęliśmy wersję 2. Wersję wypracowaną przez wielu instruktorów z większości chorągwi.

 

 

Hm. Jolanta Kreczmańska

Wiceprzewodnicząca ZHP