W ramach służby przede wszystkim skupiliśmy się na zmianie nawyków na te, dobre dla naszej planety. Zachęcaliśmy bliskich do kupowania produktów z bambusa, do używania wielorazowych toreb, etc. Jeden z zastępów tworzył torby wielorazowe i rozdawał rodzinie i najbliższym sąsiadom. Inny zastęp zbiera (w dalszym ciągu) rzeczy, których nikt już nie używa (własne, oraz od rodziny, sąsiadów), by następnie przekazać je na licytację dobroczynną (ustalamy szczegóły), a jeszcze inny zastęp promuje ideę „naprawiam, zamiast wyrzucać” wśród kolegów i sąsiadów (pomagają w takich naprawach, albo sami odbierają takie rzeczy i je naprawiają).

Przede wszystkim na pierwszym etapie „diagnozy” przyglądaliśmy się własnym działaniom, nawykom, by dostrzec te, które nie są dobre dla naszej planety i nad którymi musimy zacząć pracować. Wszak zmianę świata, należy zaczynać od siebie. W trakcie zbiórki „wprowadzającej” udaliśmy się na spacer w okolicach naszego hufca, by dostrzec ile śmieci wala się po osiedlu, po parku. Oczywiście śmieci zebraliśmy. W drodze ze zbiórki każdy miał za zadanie kontynuację naszego „mini sprzątania”. Członkowie drużyny indywidualnie prowadzili zapiski dotyczące tego ile plastikowych opakowań zużywają w ciągu tygodnia, oraz szukaliśmy wspólnie sposobów dzięki, którym możemy ten plastik ograniczyć. Nasze pomysły wcielaliśmy po woli, sukcesywnie do naszej codzienności. Zastępy zrobiły także rozpoznanie w gronie swoich najbliższych (rodziny, dziadków, kolegów i najbliższych sąsiadów, by dostrzec jakie działania powinni podjąć w ramach służby.

Zmiana jaka dokonała (i chyba nadal dokonuje) się dzięki naszej służbie, to zmiana w świadomości (tak naszej, jak i naszego najbliższego otoczenia). Owa świadomość dotyczy właśnie zmiany nawyków na te, które nie będą szkodzić Ziemi, a tym samym nam. Pokazaliśmy sobie i naszym bliskim, że to nie jest trudne, że wystarczy trochę chęci i przemyślenia. Teraz kilkanaście osób (poza nami) jest posiadaczami zrobionych przez nas ekotoreb, naprawionych przez nas kilku drobiazgów, bambusowych ręczników, patyczków, szczoteczek do zębów, etc. W sobotę sprzątamy także las w Arturówku, do czego zachęciliśmy także swoich rodziców i rodzeństwo. Wiemy, że to służba, która będzie trwać, bo działania, które podjęliśmy zostaną z Nami na długo (oby na zawsze).

7 Łódzka Drużyna Starszoharcerska Flamare