Trwa Rajd Grunwaldzki. Dzisiaj uczestnicy zjeżdżali na linach, wykonywali pieczęcie i bronili zamku w Działdowie.

 

Od samego rana uczestnicy trasy tatarskiej rozbiegli się po Działdowie, by pomóc w obronie zamku przed Moskalami. W centrum miasta mieli za zadanie ugotowanie potrawy na ogniu, tworzyli też własną pieczęć rodową, pomagali odzyskać panowanie nad zamkiem. W tym samym czasie na trasie węgierskiej trzeba było wykazać się nie lada odwagą! Na uczestników czekał zjazd linowy. W drodze z Sadłowa do Świedziebni uczestnicy mijali punkty kontrolne. Na każdym z nich tworzyli zbroje rycerskie, strzały i herby. Wieczorem czekała na wszystkich słodka nagroda – fontanna z czekoladą.

 

W Gródkach, gdzie stacjonuje dziś trasa I jest muzycznie. Wieczorem odbył się festiwal piosenki harcerskiej zorganizowany w konwencji telewizyjnego show. Współprowadziła go członkini białoruskiej organizacji harcerskiej uczestnicząca w RG13. Kilka kilometrów dalej, w Uzdowie mag, a jednocześnie komendant trasy VI, Mariusz Sak, za pomocą czarów wydobył spod ziemi Strażnika Księgi. Wokół słychać było głosy niedowierzania!

 

Rajd Grunwaldzki 2013 wchodzi w kulminacyjną fazę. Jutro harcerze popłyną kajakami. Impreza odbywa się po raz piąty na pograniczu 3 województw wspomagany przez środowiska harcerskie z całej Polski.

phm. Wojtek Puchacz
rzecznik RG13