Druhny i Druhowie!

Rozpoczynamy Harcerską Akcję Letnią. Już niedługo nasze zuchy, harcerki i harcerze wyjadą na swe wymarzone kolonie, na swoje najpiękniejsze obozy. Już niedługo zielone harcerskie namioty zobaczyć będzie można w najdalszych zakątkach Polski. A radosne okrzyki dzieci nieść się będą po jeziorach, w lasach i na polach.

Do akcji letniej przygotowywaliście się długo, starając się tak zaplanować obozy czy kolonie, by były one dla naszych podopiecznych największą przygodą ich życia. Tak przecież organizujecie życie zuchów i harcerzy, by każda minuta przynosiła im nowe wrażenia, nowe emocje i przygody. Niezależnie od tego, czy jest to Zlot Grunwaldzki, czy mały obóz drużyny zlokalizowany w głębi lasu.

To drugi rok obchodów 100-lecia harcerstwa. Pamiętając o przeszłości budujmy nowoczesną interesującą dla młodych organizację. Na obozach nie zapominajmy, że weszliśmy w drugi wiek pracy harcerskiej, pamiętajmy o naszych tradycjach, które czasem przejawiają się w obrzędowości przy ognisku, a czasem w prawdziwych „skautowych” nazwach zastępów. Metoda harcerska jest ciągle młoda – wymaga ona od nas, by nasze harcerki i harcerze zdobywali stopnie i sprawności, by samodzielnie podejmowali wyzwania na miarę swych możliwości. Ale programy prób muszą być pasjonujące dla dzieci, żyjących w XXI wieku.  

Naszą pracę, która trwa w czasie HAL przez całą dobę, doceniają również rodzice. Pamiętajmy jednak, że powierzają nam swój największy skarb, którym my musimy opiekować się jak najlepiej. Dziecko musi mieć zapewniony nie tylko świetny program, ale przede wszystkim musi być bezpieczne. Na szosie, przy przejściu przez tory kolejowe czy wtedy, gdy trwa pionierka a harcerz ma w ręku siekierę po raz pierwszy w życiu. Zawsze.

Czasem zagrożeniem dla dziecka jest też drugi człowiek – wyrażający się wulgarnie, nieprzestrzegający norm współżycia między ludźmi, taki, którego cechuje „zły dotyk”. Taki, który na obozie harcerskim nie przestrzega harcerskiego Prawa. Przed takimi ludźmi, jako innym, już nie wprost fizycznym niebezpieczeństwem też musimy zuchy i harcerzy chronić.

Lato to czas najlepszego, najpełniejszego wypoczynku, czas zabawy, „ładowania akumulatorów” na nowy rok szkolny i harcerski. Także dla Was, harcerskich wychowawców. Życzę Wam, gdy będziecie sumować HAL, aby każde z Was mogło powiedzieć: „To było dobre lato”.

Czuwaj!

hm. Małgorzata Sinica
naczelnik ZHP