Bohaterom kreskówek czasem na głowę spada pianino. Myślę, że to doznanie podobne do przyjęcia krytyki wymierzonej w nasz nowy pomysł. Warto jednak czasem odstawić krytykę na chwilę i sprawdzić, czy nowe inicjatywy są strzałem w kolano, w głowę czy w dziesiątkę.

Miałam ostatnio taki tydzień, nie był ani dobry, ani zły, po prostu męczący, w którym czułam się jak bohaterka bajki. Trochę jakby ktoś pożyczył od kojota – z kreskówki o Strusiu i Kojocie – poradnik do unicestwiania. Mam wrażenie, że to publikacja przechodnia, bo nie tylko ja spotkałam się z osobami, które go cytują. Zawierał rozdział o tym, czym skutecznie rzucać, by zabić inicjatywy. I jak mówić, aby już się nie podniosły.

Więcej przeczytasz w artykule Magdaleny Grześkowiak w Internetowym Magazynie Wędrowniczym „Na Tropie”.