Potrafisz, wędrowniku, zawiązać osiem różnych węzłów i podać ich zastosowania? Umiesz nadać wiadomość alfabetem Morse’a? Wyznaczysz północ szukając mchu na drzewach? Nie? Ja też nie. Chociaż stopień tropicielki zdobyłam… wiele lat temu. A wtedy (podobno) musiałam się wykazać takimi umiejętnościami.

Ilekroć przeglądam wędrownicze plany pracy, zastanawiam się, czy naprawdę techniki harcerskie to kluczowy element programu, który powinien się tam znaleźć. Nic na to nie poradzę – dostaję drgawek, kiedy widzę cel „podniesienie wiedzy i umiejętności w zakresie technik harcerskich”. Jakoś nie mogę uwierzyć w tłumaczenia drużynowych, że „oni tak to lubią i naprawdę wciąż kręcą ich takie zbiórki”.

Pamiętajmy o tym, w którym wieku żyjemy! I że ludzkość od czasu wydania pamiętnego „Informatora harcerskiego” w czarnej okładce zdążyła już poczynić kilka kroków naprzód…

Więcej przeczytasz w artykule Moniki Marks (teraz Czokajło) w Internetowym Magazynie Wędrowniczym „Na Tropie”